Nie chcę być stroną w jakimś zakonspirowanym konflikcie między mamą a babcią. Ja po prostu uważam, że poradziłabym sobie z tatą w prowadzeniu domu.
Dziś gdy przyszałam sąsiadka mamy spała więc mogłyśmy trochę pogadać. Mama twierdzi, że wyjazd teraz jest złym pomysłem. Powiedzała, że jabliżej za rok. Ale to jest dopiero pomysł bez sensu, straciłabym rok nic z tego nie mając. Niestety nie miałam już czasu wytłumaczyć jej tego.
Trzy dni jeżdżenia na weekendowym rozkładzie wyprowadziło mnie z równowagi.
Dodaj komentarz