wczoraj dostałam sms-a z zaświatów z zaproszeniem:). Napisał do mnie mój przyjaciel będący od roku w zakonie. Ostanimi czasy złożył śluby i dostał taką charakterystyczną sukienkę. Wybraliśmy się do naszego liceum. Dzieci z pierwszych klas gim mówili do niego: Szczęść Boże! Chciałam wybuchnąć śmiechem, ale ja przez cały czas się śmiałam. On też był nieprzyzwyczajony do takich reakcji. Nauczyciele byli troszkę skonsternowani, a my się śmialiśmy. Obeszliśmy wszystkie stare kąty i mieliśmy ubaw po pachy.
Dodaj komentarz