lut 12 2006

Świat bez ludzi


Komentarze: 2

Czasami wyobrażam sobie jakby to było gdybym obudziła się pewnego ranka, a na świecie nie byłoby nikogo. Robienie "zakupów" w sklepach, gdzie nikogo nie ma za ladą. Oglądanie filmów bo w telewizja nie nadaje. Samotność, która od stanu realnego różni się tylko tym, że nie byłaby samotnością w tłumie. Nie byłoby mi ani trochę lepiej. Czasami urozmaicam moje wyobrażenia i zastanawiam się kogo bym zostawiła ze sobą. Może przyjaciela? nie wiem czy on chciałby. Może kogoś zupełnie obcego? Moglibyśmy się poznawać do śmierci. Wniosek jaki wynoszę z tych moich dywagacji to, to że życie nie wyglądało by ani o jotę lepiej i tak właściwie nie wiadomo po co ja się tak użalam nad sobą. No właśnie poco ja się nad sobą użalam?

chrupek : :
chrupek --->lemuria
13 lutego 2006, 20:57
Chyba trochę źle mnie zrozumiałaś. Mój wniosek z tych rozmyślań jest taki, że nie byłoby mi dobrze w takim świecie. Pewnie byłoby mi po prostu źle samej. Ale swoją drogą nigdy nie myślałam o tym kogo jeszcze mogę w życiu spotkać :)Dzięki. Pozdrawiam.
12 lutego 2006, 22:54
ciekawe, czy rzeczywiście! z jednej strony tak, ale zapominasz o ludziach pięknych i dobrych których przyjdzie CI jeszcze w życiu spotkać i POZNAĆ! warto z nich wszystkich rezygnować? a jeśłi nawet nie będa piękni, doskonali, to będa potrafili doprowadzić cię do łez swoimi żartami, albo przytulic kiedy będzie zimno! warto z tego rezygnować? nie warto! nie doceniamy wartości drugiego człowieka!!

Dodaj komentarz