Archiwum 09 marca 2006


mar 09 2006 asertwność ;)
Komentarze: 1
Niezrozumienie studenta ze strony wykładowcy dziś sięgnęło szczytu. Można wyobraźić sobie co czuło 150 studentów, którzy przyszli na 2 wykłady z psychologii rozwojowej i nie doczekało się na wykładowcę. Przyszli oni na godzinę 9.45, a mogi przyjść na 15.45. Różnica jest naprawdę subtelna więc nie musiał on (wykładowca) nikogo powiadamiać o swojej nieobecności. No bo po co? A skoro wykładowcy tak nas traktują to pojechałam dziś tylko na wf i w domciu byłam po czwartej zamiast o siódmej.A co! To im pokazałam!
chrupek : :