Archiwum 15 stycznia 2006


sty 15 2006 Przełom (?)
Komentarze: 3

Przed chwilą nastąpiło coś czego się nie spodziewałam i nadal nie wiem co o tym powiedzieć. Otóż odebrałam telefon z obcego numeru, ładnie przedstawiłam się sądząc, że to pomyłka. Kiedy w słuchawce usłyszałam głos mojego najlepszego przyjaciela (tak jesem dziewczyną, która ma najlepszego przyjaciela(faceta-dodam dla pewności)) zdołałam tylko krzyknąć :oh my God!!! nie wiem kto był bardziej zaskoczony on- tym krzykiem, czy ja jego głosem. Telefon od niego nie był oczywisty. Skoro we wrześniu wstąpił do zakonu to można się nie spodziewać telefonu. A jednak dostał list ode mnie i poczuł, że źle się ze mną dzieje. Rozmawialiśmy pół godziny. Nie wiem czy to dużo czy mało, ale dzięki temu poczułam, że nie piszę listów w głuchą przestrzeń i że mnie nie zostawił samej sobie. On zawsze potrafi mnie rozśmieszyć, podnieść na duchu,doradzić. Jest najlepszy na świecie i bardzo go kocham.Pawełku, dobrze, że jesteś:)Dziękuję Ci za wszystko!

chrupek : :
sty 15 2006 O sobie
Komentarze: 3

Po notce wstępnej czas na parę słów o sobie. Jestem małą dziewczynką, która powinna być dorosła i wszyscy tego od niej oczekują, a ona taka nie jest. Stwarzanie pozorów opanowałam do pefekcji. Jestem także nie normalna, ale przyzwycaiłam się do tego, że wszyscy uważają mnie za ekscentryczą wariatkę. Czasami przychodzą takie myśli, że chciałabym bawić się na imprezach(libacjach), wchodzić do łóżka pierwszemu napotkanemu facetowi, mieć hordy przyjaciół, którym nie ufam, itp.Ale niestey (?) ja tak nie potrafię. Samotnica ze mnie. Kilkoro zaufannych ludzi myśli nawet, że mnie zna. Pozwoliłam im na to.Jestem jak cebula. Samą mnie ciekawi ile warstw z siebie zrzucę na tym blogu.Pożyjemy(?) , zobaczymy.

chrupek : :