Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
31 |
01
|
02 |
03 |
04 |
05 |
06
|
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18
|
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
Archiwum czerwiec 2007
zapomniałam dodać że moja łacinniczka udowodniła mi że nie mam motorka w pewnej kluczowej części ciała, w związku z czym wrzesień wita mnie z otwartymi ramionami. I może stąd ten podły nastrój od kilku dni. Zaczynam się uczyć do ostatniego egzaminu. Tu wrzesień nie wchodzi w grę.
jutro mam rozmowę w sprawie pracy, gdzieś w pobliżu, nic wyjątkowego. Może wreszcie przestanę czuć się tak cholernie sama.
wczorajszy dzień był dla mnie totalną niespodzianką. Nie wiem co się stało, ale mój osobisty brat zaprosił mnie do kina. Jego partnerka wybrała wieczór u koleżanki, a on ni z gruszki ni z piertruszki zaprosził siostrę na film. Razem sprawdziliśmy repertuar, wybraliśmy thriller "Plaga". Co prawda żadne z nas nie spodziewało się że będzie tak strasznie. Przez pól filmu trzymałam brata pod rękę a on też miał gęsią skórkę. Troszkę mnie to zdziwiło bo to nie jest człowiek strachliwy. Wypad na prawdę udany. Lubię spędzać czas z moim bratem, pomimo różnicy wieku( osiem lat to kapkę dużo) wiemy o sobie nawzajem że możemy sobie zaufać w 100%. Cieszę się z każdego wspólnie spędzonego czasu, ale mam świadomośc tego że dobrze jest że nie mieszka już z nami. Dzięki temu spędzanie wspólnie czasu nabrało na wartości i jest znacznie przyjemniejsze.
Wszystkiego najlepszego wszystkim z okazji Dnia Dziecka. W końcu każdy z nas jest czyimś dzieckiem ;)