Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06
|
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
Archiwum 06 czerwca 2007
wczorajszy dzień był dla mnie totalną niespodzianką. Nie wiem co się stało, ale mój osobisty brat zaprosił mnie do kina. Jego partnerka wybrała wieczór u koleżanki, a on ni z gruszki ni z piertruszki zaprosził siostrę na film. Razem sprawdziliśmy repertuar, wybraliśmy thriller "Plaga". Co prawda żadne z nas nie spodziewało się że będzie tak strasznie. Przez pól filmu trzymałam brata pod rękę a on też miał gęsią skórkę. Troszkę mnie to zdziwiło bo to nie jest człowiek strachliwy. Wypad na prawdę udany. Lubię spędzać czas z moim bratem, pomimo różnicy wieku( osiem lat to kapkę dużo) wiemy o sobie nawzajem że możemy sobie zaufać w 100%. Cieszę się z każdego wspólnie spędzonego czasu, ale mam świadomośc tego że dobrze jest że nie mieszka już z nami. Dzięki temu spędzanie wspólnie czasu nabrało na wartości i jest znacznie przyjemniejsze.