Archiwum listopad 2006


lis 19 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0
Kiedy rozmawiałam z nim w sobotę (tę tydzień temu) przejął się tym co mu powiedziałam i wyraźnie dał mi do zrozumienia że mu zależy.Nie powiedział przepraszam. Nie moge go do tego zmusić. Od wtorku nie daje znaku życia. Kiedy rozmawialiśmy strasznie myliły mu się dni tygodnia, pytał w sobotę na którą idę do szkoły następnego dnia. Tak tłumaczę wszystkim dookoła dlaczgo się nie odzywa. Tylko do mnie ta argumentacja nie dociera. Boli mnie to, czuję się samotna. Dziś mam urodziny. Rodzinka była na obiedzie, było sympatycznie. Wydaje mi się że wie że dziś są moje urodziny. Może się odezwie...
chrupek : :
lis 11 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0
Jestem naiwna. Nie potrafię sobie dać z tym rady. Znowu. Znowu dałam mu szansę. Chociaż byłam dość asertywna bo myślał że pójdzie mu ze mną łatwiej. Boję się że znowu mi to zrobi i znowu będę cierpiała. Za bardzo się zangażowałam i teraz nie ma drogi ucieczki.
chrupek : :
lis 03 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1
Już mi się nie chce płakać. Wyrosła mi skorupka. Będzie miał problemy jeśli będzie sie próbował przez nią przebić. Nie będę cierpieć. Zebrałam się w sobie.
chrupek : :
lis 02 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0
Mam to już wszystko gdzieś. Nie będę się martwić ani starać. Nie chcę być sama we dwoje. Wole być po prostu sama. Nie odwzwę się do niego. Ciekawe kiedy i czy wogóle to zauważy. Choć dobrze mi z nim...
chrupek : :