Komentarze: 0
Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz
Piję jogurt toczy się taki sam dzień
Wszędzie i obok nieporozumienia
A przecież miłość ma jeden kolor
Każde z nas ukrytą ma puszkę Pandory
I przychodzi taki czas
Kiedy układ gwiazd detonuje złość i gwałt
Wszystko to nic wszystko to nic
Jeden wystrzał nic nie zmieni między nami
Od poniedziałku do niedzieli wszystko będzie takie samo
Wszystko to nic wszystko to nic i chociaż
Są dni w tygodniu nie tego nam trzeba
Żyjemy przyjaźnią męską i kobiecą
Na obrzeżach piekła na krańcach nieba
Uczucia nam kochankom szczególnie się należą