Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30
|
01 |
Archiwum 30 września 2006
Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale chyba już koniec tego bagna. W poniedziałek piszę komisa, więc może sprawa uczenia się jest jeszcze otwarta, dowiedziałam się ilu ludzi się mną choć odrobinę przejmuje, a kto bardziej i co najważniejsze odkryłam żę mam przyjaciółkę taką jakej nigdy nie miałam a zawsze chciałam mieć.Zdanie, które będęwspominać do końca moich dni brzmi:" A co Ty myślisz, że ja będę się uczyć z tymi nudziarzami??". Po tym chyba poznaje się przyjaciół.
No i moje dzieci (oazowicze) stanęli na wysokości zadania. Nikt mnie tak nie podtrzymywał na duchu. Wiem że im na mnie zależy i mogę na nich liczyć.