Archiwum 26 września 2006


wrz 26 2006 Bez tytułu
Komentarze: 2
Moje przypuszczenia się sprawdziły. Moim jedynym wyjściem jest zapłacenie tysiaka i potarzanie semestru. Cóż nie będę płacić tysiaka bo a)jak zapłace to będę mieć pół roku wolnego, a jak nie to całe życie, b) nie mam tysiaka i nie zmierzam się zadłużyć. Nie mam nawet siły pisać, bo nie ma i o czym.
chrupek : :