Archiwum luty 2006, strona 1


lut 13 2006 Wyjątkowość i fryzjer
Komentarze: 0

Dziś wśród nudy wybrałam się do fryzjera. Planowałam to już od bardzo dawna. Zmiana na mojej głowie radykalna, ale na lepsze. Nieoczekiwanie poprawiło mi to humor. Chyba (a raczej na pewno) nie jestem w żadnym stopniu wyjątkowa (pod tym względem także). Wielu ludzi próbuje za wszelką cenę udowodnić, że są wyjątkowi. To był (między innymi) powód niepowodzenia wypadu w górki. Może moja wyjątkowość właśnie polega na tym, że wiem o tym, że nie jestem wyjąkowa, a nie dręczę swoich znajomych opowieściami o tym gdzie byłam, co jadłam, kogo nie poznałam. Tylko czy taka szara osóbka jak ja może coś sobą reprezentować i coś komuś zaoferować?

chrupek : :
lut 12 2006 Świat bez ludzi
Komentarze: 2

Czasami wyobrażam sobie jakby to było gdybym obudziła się pewnego ranka, a na świecie nie byłoby nikogo. Robienie "zakupów" w sklepach, gdzie nikogo nie ma za ladą. Oglądanie filmów bo w telewizja nie nadaje. Samotność, która od stanu realnego różni się tylko tym, że nie byłaby samotnością w tłumie. Nie byłoby mi ani trochę lepiej. Czasami urozmaicam moje wyobrażenia i zastanawiam się kogo bym zostawiła ze sobą. Może przyjaciela? nie wiem czy on chciałby. Może kogoś zupełnie obcego? Moglibyśmy się poznawać do śmierci. Wniosek jaki wynoszę z tych moich dywagacji to, to że życie nie wyglądało by ani o jotę lepiej i tak właściwie nie wiadomo po co ja się tak użalam nad sobą. No właśnie poco ja się nad sobą użalam?

chrupek : :
lut 09 2006 Perpetum mobile
Komentarze: 4

Niezaliczyłam łaciny, wyjazd był gorszy niż do bani, jestem chora i sama.

Nie mam żadnych przemyśleń. Moje życie jest takie sobie kiepskie.

Tak bardzo chcialabym być z kimś, a jeszcze bardziej boję się bycia z kimś. Perpetum mobile. Jesem mała, głupiutka, bardzo samotna i jeszcze bardziej wystraszona.

chrupek : :
lut 05 2006 wyjazd
Komentarze: 0

Stało się. Choćby nie wiem co się stało (niezaliczona łacina-a jednak wiem:) to jadę z dziewczętami do Koniakowa. Wyjazd zapowiada się ciekawie, ale boję się, że już w drodze na miejsce nie będziemy miały o czym rozmawiać. Czasu na rozmowy będziemy miały naprawdę dużo, zobaczymy jak będzie z tematami. Mimo wszelkich obaw jestem bardzo dobrej myśli. Chce mi się śmiać i jestem pełna radości. Tego też życzę wszyskim czytelniom moich bredni. ;)

chrupek : :
lut 04 2006 Kolor- Róże Europy
Komentarze: 0

Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz
Piję jogurt toczy się taki sam dzień
Wszędzie i obok nieporozumienia
A przecież miłość ma jeden kolor
Każde z nas ukrytą ma puszkę Pandory
I przychodzi taki czas
Kiedy układ gwiazd detonuje złość i gwałt
Wszystko to nic wszystko to nic
Jeden wystrzał nic nie zmieni między nami
Od poniedziałku do niedzieli wszystko będzie takie samo

Wszystko to nic wszystko to nic i chociaż 

Są dni w tygodniu nie tego nam trzeba
Żyjemy przyjaźnią męską i kobiecą
Na obrzeżach piekła na krańcach nieba
Uczucia nam kochankom szczególnie się należą

chrupek : :